piątek, 28 lutego 2014

Prolog.

    Młody mężczyzna uśmiechnął się pod nosem, słysząc przekręcany klucz w drzwiach. Leżał na skórzanej kanapie w salonie, nie odrywając wzroku od ekranu monitora. Tylko dwie osoby, poza nim, miały klucze do jego mieszkania. Ale skoro Mike był z Anną u jej rodziców na weekend, to oznaczało, że gościem była Mel.
- Chaaazy, gdzie jesteś? - dziewczęcy głos rozszedł się echem po pomieszczeniach. 
- Salon! - odkrzyknął, zmieniając pozycję na siedzącą. - Cześć Mel.
Drobna blondynka wbiegła do pokoju i składając szybkiego całusa na czole chłopaka, zajęła miejsce obok niego.
- Co robisz? - zapytała zaciekawiona, zaglądając mu przez ramię. - O! Nowa piosenka? No ej! - krzyknęła, gdy laptop został zatrzaśnięty tuż przed jej nosem.
- A ty nie masz swojego domu? Chyba powinienem zabrać ci klucze, częściej jesteś u mnie niż u siebie. Trochę prywatności dziewczyno! - uśmiechnął się krzywo, a jego słowa spowodowały natychmiastową reakcję. Podekscytowana blondynka podskoczyła na kanapie.
- Spotykasz się z kimś? Kim ona jest? Kiedy ją poznam?
Pytania przerwał odgłos uderzenia dłoni o czoło.
- Nie, nie spotykam się z nikim. Daj spokój i nie próbuj bawić się w swatkę. - zaoponował szybko, widząc jej minę.
- Chazy wiesz, że jako twoja przyjaciółka chcę twojego dobra - objęła go ramieniem. - To co masz na obiad? - już kierowała się w stronę kuchni.
- Co ja się z tobą mam Melody? Ej! Czy to moja koszulka? - krzyknął, wskazując palcem na spraną koszulkę Nirvany, którą miała na sobie. - Szukałem jej!

    Bo przyjaźń to coś najważniejszego w życiu każdego człowieka. Coś co łączy na dobre i na złe. To właśnie przyjaźń splotła życie tych dwóch, na pozór różnych osób. Przeżyli razem swoją młodość.
Pierwsze wagary, pierwszą ucieczkę z domu. Pierwszego jointa spalonego na dachu garażu jego ojca. Pierwsze piwo i pierwszą jazdę samochodem. Pierwszy zawód miłosny i staranie o pracę. Pierwszy sukces i pierwszą porażkę.
Bo taka przyjaźń to coś co zdarza się raz na całe życie i należy ją pielęgnować. 

    Ociągając się, chłopak ruszył za blondynką do kuchni. Uśmiechnął się po raz kolejny, widząc jak siedzi na blacie i je sałatkę. 
- No to czego ode mnie potrzebujesz? - spytał, siadając przy stole.
- No wiesz? To, że chcę cię odwiedzić musi oznaczać, że coś od ciebie chcę? - spojrzała na niego pełnym politowania spojrzeniem. - No ooook... Poznałam faceta! - uśmiechnęła się szeroko. - I zaprosił mnie na imprezę do siebie, no ale sam rozumiesz, nie chcę iść tam sama.
- Więc sądzisz, że pójdę z tobą, tak?
- No Chester! To tylko jedna impreza!
- Mam ci przypomnieć imprezę dwa tygodnie temu, gdy rzuciła się na mnie jakaś panna, krzycząc, że chce mieć ze mną dziecko? Moje ulubione spodnie były upieprzone w majonezie, Mel!
- Oj daj spokój, nie moja wina, że jesteś seksownym wokalistą, boskich Linkin Park. - uśmiechnęła się słodko, ruszając zabawnie brwiami.
- Spadaj! - burknął.
- To co? Będziesz po mnie o 20?
Zrezygnowany kiwnął głową, wzdychając głośno.
- Wiesz, że cię kocham?
- Tak Melody, ja ciebie też.


___________
Ok. Więc witam wszystkich, którzy zechcą to przeczytać. Krótko, ale to tylko prolog.
Ja jestem Gośka i postanowiłam napisać historię o LP. Z góry Was informuję, że będzie ok. 10 rozdziałów. Tyle jestem w stanie dociągnąć do końca, znając moje możliwości. 7 już mam napisanych, więc nie jest źle. ;)
Z góry przepraszam za interpunkcję, z przecinkami różnie u mnie bywa, ale na pocieszenie dodam, że nie musicie się obawiać błędów ortograficznych. 
No cóż, nie nudzę. Do następnego. :)

13 komentarzy:

  1. Pechowo, że piszesz o LP, bo ja ich strrrrrasznie nie lubię. Ale nie ma tego złego, postaram się nie pamiętać, że to oni ;)

    Musisz zwrócić uwagę na jeden błąd: w dialogach nie pisze się "tobie, ciebie" itd z dużej litery. To jest zarezerwowane dla korespondencji pisanej. Nie martw się, ten sam błąd napotykam też u innych autorów, i jest to drobnostka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że ich nie lubisz, ale mam nadzieję, że to nie będzie Ci przeszkadzało czytać. :P
      Dzięki za zwrócenie uwagi, zaraz to poprawię :)

      Usuń
  2. Hej, hej!
    Postanowiłam zajrzeć i nie zawodzę się: ciekawy prolog, miły wstęp do jakiejś bardziej interesującej i rozbudowanej całości :) Z pewnością będę tu zaglądać, a już teraz wrzucę do zakładki "Czytam i polecam"
    Podoba mi się ta więź między Chesterem a Mel. Tak serdecznie i ciepło :D
    Mmm...Ach, no i dlaczego tylko 10? :c Mam nadzieję, że przyzwoicie długich, bo szkoda, żeby zrobić z fajnie zapowiadającego się opowiadania takie króciutkie ff bez określonej fabuły...DOBRA, KONIEC GADANIA XD
    Pozdrawiam i życzę powodzenia! :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy przyzwoicie długich to się okaże ;) Póki co mam 7 rozdziałów ( zaraz siadam pisać dalej), ktore zajmują mi prawie 40 stron w zeszycie, więc długość zostawię Waszej ocenie. Myślę, że nowy rozdział dodam w poniedziałek/wtorek bo mam wolne w pracy.
      Dlaczego tylko 10? Bo na tyle mam określoną tą historię. Może o kilka rozdziałów to przeciągnę, ale na pewno nie dużo. Fabułę mam określoną, tak więc zobaczymy ^^

      Usuń
  3. Hmmm. Od razu muszę zgodzić się z Bennodą, bo sama z doświaczenia wiem, że 10 rozdziałów na poważne opowiadanie to nieco za mało, żeby rozwinąć akcję, znaleźć węzeł konstrukcyjny i zamknąć wątki... Mi nie starczyło 25 :p i dlatego piszę drugą część :D
    Ale wracając do tekstu... Korektor nie gryzie i przecinki stawia ;) Co do treści... ciekawe, co będzie dalej, bo prolog króciutki i mówiący niewiele.

    Pozdrawiam, powodzenia, weny (bo to najważniejsze)
    S.

    PS. Zapraszam do siebie na kolejny rozdział :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może uda mi się rozkręcić jakoś i pociągnąć to dłużej ;) póki co mam określoną historię na jakieś 10 :)
      Co będzie dalej? Pozostaje czytać :P :)

      Usuń
  4. Przeczytałam do końca i zapowiada się dosyć fajnie.
    Twierdzę i nawet mogę cię zapewnić - 10 rozdziałów będzie zbyt krótko. Gdy ja swój blog zaczynałam dałam sobie limit 40 rozdziałów, mam już 38 a mi akcja nadal sie nie rozwinęła jak należy. Więc sądzę że to samo będzie z tobą.
    Ogólnie jak na wstęp to bardzo dobrze. Stylistycznie tak samo. Szczerze mówiąc jestem ciekawa co tam będzie, mam nadzieje że za niedługo dodasz nowy.
    No i zachęcam do częstego odwiedzania mnie ;*
    Pozdrawiam i życzę weny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Może i będzie krótko, ale to co chcę tam zamieścić akurat tam będzie. Póki co zaczęłam 8 rozdział. Jutro powinnam zamieścić coś nowego, tak więc od razu zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapowiada się super :> zaraz dodam do obserwowanych c:

    OdpowiedzUsuń
  7. Jest super, zapowiada się oryginalnie.
    Pozostaje mi tylko czekać na pierwszy rozdział. Jestem bardzo ciekawa tego co tam wymyśliłaś. Szkoda, że tylko 10 rozdziałów, ale skoro ci tyle starczy to okej ;) Pozdrawiam i powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisiaj powinien pojawić się rozdział, więc zapraszam :)

      Usuń
  8. Troche czytam :D24 marca 2014 11:44

    Dopiero zaczynam moją przygodę z czytaniem, ale sam prolog już pobudził moją wyobrażnię.

    OdpowiedzUsuń
  9. Dopiero zaczynam czytać, ale zapowiada się super. <3 Zapraszam do mnie :3

    OdpowiedzUsuń